Dzisiaj kontynuacja spadków prawie wszystkich indeksów giełdowych już rekordowa sesja na minusie zaczyna przypominać to z 2008 roku. Jedynym z niewielu wyjątków jest VIX zwany również indeksem strachu. A jest się czego bać w przypadku wygranej Donalda "stary" porządek inwestycyjny może ulec zakłóceniom lub całkowitemu odwróceniu. Dość Jastrzębio dzisiaj wypowiadał się bank Anglii kto złapał dobre "longi" na GBP/USD na pewno ma dzisiaj powody do radości, a wydaje się że to dopiero początek korekty. Zwłaszcza że dane z USA nie zachwyciły. Kolejne dane z USA nawet jeśli będą dobre raczej warto traktować do okazję do zakupu niż sygnał odwrócenia trendu. Jutro raczej na wzrosty nie ma co liczyć mało kto będzie chciał inwestować w dolara i indeksy przed weekendem a raczej można się spodziewać wielkiej wyprzedaży.